Zrobiłam pierwszy długi sznur ma długość 120 cm z koralików toho 11 silver lined frosted black diamond no trochę trzeba poświęcić czasu najpierw żeby nawlec prawie 5 metrów koralików na kordonek a później jeszcze je przerobić ale efekt zadowalający ,w między czasie powstało kilka bransoletek dla małych dam. Witam nowe osoby odwiedzające mój blog i dziękuję za miłe komentarze.
Może ktoś chętny jest na puzzle dla dzieci albo książeczki mam tego sporo po mojej córce możliwa wymiana proszę pisać na meila lub w komentarzu.
http://wymianaodsprzedam.blogspot.com/
Gratuluję cierpliwości :) sznur świetny, a bransoletka fantastyczna :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTwój naszyjnik jest cudny.
OdpowiedzUsuńJak możesz to powiedz mi gdzie zaopatrujesz się w taki śliczne koraliki.
Tak się napatrzyłam na twoje cacko, że możne się skuszę i też sobie zrobię.
No to się nadziubałaś,ale efekt świetny:)
OdpowiedzUsuńWspaniały sznur. Ile tych koralików musiałaś nawlec, podziwiam.
OdpowiedzUsuńhmm ... 3,5 metra koralików około 4 tysięcy sztuk :)
UsuńSuper ma możliwości ten sznur.Aż mnie ciekawi jak długo go dziergałaś...i to, ze jednak te koraliki trzeba wszystkie nawelec...ach...ale może to też jakieś wyzwanie dla mnie;-)
OdpowiedzUsuńŚliczny.